Na początku wycieczki pogoda dopisała, udało mi się zrobić kilka zdjęć.
A teraz widok charakterystyczny dla Norwegii, czyli "trawnik" na dachu. Bardzo często można zobaczyć dachy pokryte bujną trawą, mchem, a nawet kwiatami.
W oddali Trondheim fjord.
Żeby nie być "gołosłowną" odnośnie "górek".. Poniżej znak ostrzegający przed stromym zjazdem. Trochę strach było zjeżdżać. A z powrotem trzeba było się wspinać.. :/
Niestety moją wyprawę zakłócił deszcz. Jak to w górach, a tym bardziej w Norwegii, pogoda jest bardzo zmienna. Na poniższych zdjęciach widać strugi deszczu. Trzeba było zmykać ;)
Przed deszczem nie udało mi się do końca uciec, ale i tak była to bardzo przyjemna wycieczka :)
Zachęcam do podróżowania rowerem!
A! i pamiętajcie o odblaskach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz